sobota, 21 lutego 2015

naked basics palette

Hej
Nie chce na wstępie rozpisywać się dlaczego przez tak długi czas mnie nie było, jednak powiem ze mój blog powraca i mam nadzieje ze będzie on czymś więcej niż tylko rzeczą która zabija mi nudę.

Dzisiejsza notka będzie o moim nowym zakupie jakim jest paletka z urban decay - naked basics palette. Długo wyczekiwałam jej kupna ponieważ za bardzo mała paletkę która ma w sobie zaledwie 6 cieni zapłaciłam 23funty co według mnie jest dosyć kosztowne zważywszy na to ze nie jestem profesjonalna makijażystka czy kimś podobnym. W Polsce można zakupić ją na przykład w sephorze za 119zł. Zdecydowałam się jednak skusić na ta paletkę ponieważ uwielbiam matowe cienie do oczu i właściwie używam tylko takich dlatego ten wybór paletki był dla mnie idealny gdyż zawiera ona sześć cieni do powiek o matowej teksturze.



(zdjęcia zostały zrobione i obrobione przeze mnie.)

Paleta zawiera:
Venus – złamana biel, łagodny półmat
Foxy – biszkoptowo-kremowy, matowy
Walk of Shame (W.O.S) – brzoskwiniowo-różowy, matowy
Naked2 – kreci, matowy
Faint – ciepły popielaty brąz, matowy
Crave – nasycony brązowo-czarny, matowy. 

^informacje o produkcie skopiowałam ze strony sephory dlatego ze dużo lepiej zostały opisane tam kolory niż gdy miałabym zrobić to sama.

Od bardzo dawna słyszałam dużo dobrych recenzji na temat tej paletki. Prawie każdą "make up guru" posiada chociaż jedna taka paletkę, gdyż cienie są bardzo dobrej jakości i jeśli zostaną poprawnie nałożone wyglądają cudownie i bardzo długo się trzymają. 
Jedna rade którą mogę dać przy nakładaniu jakichkolwiek cieni to blend blend blend.
Nie ważne czy cień jest jasny, ciemny, matowy itp musisz go dobrze zmieszać na powiece aby nie było widocznych linii gdyż to kompletnie psuje wygląd makijażu. Naturalny look nie wyjdzie jeśli cienie będą wyglądały jakby były nałożone obok siebie, powinny one przenikać w siebie co uzyskamy wmasowując/mieszając cień aż uzyskamy efekt jaki się nam podoba.

Chciałabym jeszcze pokazać wam parę prostych look-ow jakie można stworzyć z ta podstawowa paletka. Chciałam wykonać je sama ale przyznam się ze nie miałam czasu wiec podam wam link oraz przetłumaczę tutaj dokładnie jak umalować swoje oczy na codzień czy tez bardziej odważniej.


Look #1: Prawie Wcale
Ten look jest doskonały do ciemnych koloru szminek lub jeśli chcecie uzyskać bardzo naturalny wygląd do zwykłego błyszczyka lub pomadki.

Jak uzyskać ten look?
1. Pędzelkiem nałóż cień "W.O.S." na cala powiekę oka.
2. Wblenduj kolor “Naked 2” w wgniecenie oka. Mozna również dodać go na dolnej linii rzęs używając małego pędzelka

Look #2: Wingin’ It
Jak uzyskać ten look?
1. Powtórz kroki które opisałam w #1.
2. Używając małego pędzelka, narysuj kreskę nad górna linia rzęs tak ja rysując normalnym eyelinerem używając cienia "faint".
3. Używając CZYSTEGO puszystego pędzelka złagodź linie rozmazywujac ja delikatnie.

Look #3: Przenik do brązu
Ten look idealnie pasuje gdy masz na sobie szminkę koloru brzoskwini lub różu.

Jak uzyskać ten look?
1. Powtórz kroki które opisałam w #1.
2. Pędzelkiem wmieszaj kolor “Crave” na dolnej linii rzęs oraz zewnętrznymi kącikami oka. Delikatnie wmieszaj kolor w wgniecenie oka. Pamiętaj aby blend blend blend aby uzyskać naturalna przejście i look pomiędzy kolorami. 

Look #4: Święte cienie
Jak uzyskać ten look?
1. Powtórz wszystkie kroki opisane w #3.
2. Użyj cienia  “Foxy” jako highlighter w wewnętrznych kącikach oczu.
3. Delikatnie nałóż cień "Faint" i wblenduj go w wgniecenie oka. .4. Używając płaskiego pędzelka nałóż cień "Crave" na zewnętrzny kącik oka to wzmocnić intensywność koloru. 

http://www.makeup.com/naked-basics-palette-tips-tricks

wszystkie informacje przetłumaczyłam ze strony w linku^



1 komentarz: